Substancje szkodliwe w kosmetykach przyczyniły się do spopularyzowania kosmetyków naturalnych. Dotyczy to szczególnie szamponów do włosów, balsamów do ciała oraz płynów do kąpieli. W dalszej kolejności: kosmetyków pielęgnacyjnych, takich jak kremy nawilżające, peelingi i mleczka kondycjonujące skórę. Nieco mniej już kosmetyków służących do robienia makijażu. Kobiety doskonale zdają sobie sprawę, że bez „mocniejszych“ substancji zawartych w kosmetykach trudno o efekt wow w makijażu. Tusz bez dobrych syntetyków rozmazuje się, pomadka nie błyszczy odpowiednio na ustach, a cienie do powiek sypią się wokół oczu.
Silikony w kosmetykach – dlaczego są szkodliwe?
Mimo to, należy zdawać sobie sprawę ze szkodliwości substancji zawartych w kosmetykach. Nasza skóra płaci wysoką cenę za kontakt z nimi. Są to szczególnie silikony, zwarte nie tylko w szamponach i odżywkach do włosów, ale także w podkładach i w bazach aplikowanych na skórę twarzy. Komorki skóry, poddawane regularnemu kontaktowi z silikonami wysuszają się, a przez ciągły kontakt z czynnikiem drażniącym, łatwiej podlegają alergiom. Niektórzy naukowcy oceniają, że zwiększająca się ilość zachorowań na AZS i ŁZS jest skorelowana z nadmiernym używaniem kosmetyków pielęgnujących zawierających silikony. Czy to oznacza, że należy zrezygnować z silikonów? Sprawa nie jest prosta. Tak naprawdę to właśnie dzięki silikonom, czyli emolientom, skóra na twarzy nie błyszczy się, daje się też dłużej zatrzymywać wodę. Ponadto, naukowcy nie potwierdzili, że silikony wnikają w głębokie warstwy skóry (są to zbyt duże cząsteczki). Osiadają one jedynie na powierzchni naskórka, zabezpieczając skórę przed emitowaniem wody. Jednak właśnie to oblepianie może być drażniące dla skory. Powinniśmy uważać szczególnie na kosmetyki zawierające silikony, które trudno zmyć ze skóry. Są to substancje: cyclomethicone, trimethylsiloxysilicates, cyclopentasiloxane, trimethicone, simethicone. Kosmetyki z tymi składnikami wymienionymi na etykiecie zatykają pory, doprowadzając do powstawania wyprysków i innych niedoskonałości.
Jaka jest alternatywa dla silikonów?
Kosmetyki mineralne. Są nieco droższe niż tradycyjne kosmetyki, które znajdziemy w drogeriach. Dość pokaźną ofertę z tego typu specyfikami ma sklep internetowy Dyskont Kosmetyczny. Nie należy się jednak wzbraniać przed ich stosowaniem – nie dość, że ochronimy skórę przed działaniem agresywnych silikonów, to jeszcze przyczynimy się do zachowania środowiska naturalnego w nienaruszonym stanie (silikony nie są biodegradowalne, w przeciwieństwie do kosmetyków mineralnych).
Więcej na: https://dyskontkosmetyczny.pl/
- Nauka angielskiego dla dzieci we Wrocławiu – klucz do rozwoju i sukcesu - 15 września 2023
- Magiczny relaks nad morzem – domki wypoczynkowe w Rowach zapraszają na niezapomniane wakacje - 10 sierpnia 2023
- Usługi kominiarskie w Sulejowie – dbałość o bezpieczeństwo i efektywność systemów grzewczych - 12 lipca 2023