W biznesie jak w małżeństwie, bywają lepsze i gorsze momenty. Mówi się nawet o siedmiu latach grubych i siedmiu chudych. Kryzysy, a nawet upadki zdarzają się w najlepszych małżeństwach i w najlepszych firmach. Jednego i drugiego nie da się uratować, gdy nie robi się niczego, by sytuację poprawić. Najgorsze, co można zrobić, to nie robić …